Szał spódniczkowy u mnie trwa w najlepsze.
Do pokazania dzisiaj mam moją najświeższą pracę. Co prawda mam mały zapasik uszytych nowych ubrań, ale o tym kiedy indziej.
Jak to czasami mam w zwyczaju, tym razem znowu stwierdziłam, że nie mam w czym iść na imprezę. Moja wena twórcza i determinacja osiągają w takich chwilach poziom maximum, efektem jest coś takiego, widoczne na poniższych zdjęciach. Znalazłam w szafie resztę materiału, który kiedyś wykorzystałam do wachlarzowej spódniczki oraz resztę koronki, którą możecie oglądać we wcześniejszym poście.
Rachu ciachu, 1,5 godzinki przy maszynie i nowy ciuch gotowy :)
pozdrawiam
Irmina
Recently I had a lot of responsibilities and sewing, so today I put an entry with a slight delay. Crazy about skirts is in full swing for me. Today I have to show my freshest job. I have a lot of new-sewed clothes, but more on that another time. Sometimes I have a habit, when I hava nothing to wear, f.e. for a party, I try to sew something new quickly. My creative vein and determination to achieve the maximum level of such moments, the result is something you see in the pictures below. I found in the closet the rest of the material that once I used to the fan skirt, and the rest of the lace, that I used to the skirts that you can see i previous post 1.5 hours near the machine and a new wear is ready.
SPÓDNICA: IRMINASTYLE
Bluzka: Takko Fashion
Sweterek: Gemo
Buty, płaszcz: Allegro
Perły: vintage
Kolczyki: H&M
świetna spódnica.
OdpowiedzUsuńboska ta spódniczka!
OdpowiedzUsuńI want you, not Lanvin!;)
OdpowiedzUsuńPiękna spódniczka! Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia :) ...gdyby nie moje krzywe nogi..ach... :)
OdpowiedzUsuńsłodka spódniczka <3
OdpowiedzUsuńrewelacyjna spódnica, ale to już chyba wiesz ;)
OdpowiedzUsuńklasa!!!
bardzo chętnie bym Ci tą spódnicę podkradła :)
OdpowiedzUsuńwow świetna
OdpowiedzUsuńSpódniczka piękna:) możesz podać sprzedawce z allegro u którego kupiłaś buty? pozdrawiam Basia.
OdpowiedzUsuńno cóż, buty kupiłam dobre 2 lata temu i raczej nie będzie szans na ich zakup niestety.
OdpowiedzUsuńA Ty moja droga, szyjesz dla ludzi?
OdpowiedzUsuńw sensie, czy zna zlecenia, bo zakochałam się w tej spódniczce i chcę ją mieć! Zrobisz mi taką?! :)
OdpowiedzUsuńPomysł na spódniczkę mnie zachwyca- tym bardziej, że chyba z rok temu próbowałam wyczarować podobną :D Mnie niestety pokonała moja kiepściutka maszyna i tym sposobem porzuciłam w ogóle realizację wszelkich pomysłów ;(
OdpowiedzUsuńświetna spódnica!!!
OdpowiedzUsuń