Po mojej mamie odziedziczyłam pasję szycia, a po tacie zamiłowanie do projektowania wnętrz, budowlanki oraz odnawiania mebli. Nie muszę Wam chyba wspominać, że remont mieszkania to dla mnie żaden problem. Potrafię malować, tapetować, kłaść fugi itd :D
haha
Od jakiegoś czasu planuję odnowić korytarz w moim mieszkaniu. Potrzebuję do niego małej komody, najlepiej w moim ulubionym białym kolorze, gdyż na scianach położę tapetę w podobnych barwach, całość będzie wyglądała nieco retro ;)
Ostatnio stwierdziłam, że ze starej działkowej szafki przeznaczonej na smieci, da się coś zrobić :)
Najpierw trzeba było odciąć górną nakładkę, potem całość zmatowić gruboziarnistym papierem ściernym. Odcięte brzegi przeciągnęłam masą szpachlową, aby nie wpijały farby, ze środka usunęłam prowadnicę, po której kiedyś poruszała się szyba. Również wypełniłam ją szpachlem, aby wyrównać całość. Szafkę pozostawiłam na kilka godzin aby przeschnęła. Następny krok to kilkukrotne malowanie pedzlem. Mogłabym użyć wałka, ale nie chciałam aby warstwa była jednolita. Wybrałam akrylową farbę, szybko wysycha i nie śmierdzi ;)
Myślę, że gdy znajdę pieniądze i czas, zdam Wam relację z remontu mojego korytarza :D
Pozdrawiam
Irmina!
zdecydowanie dobra robota:) dodałabym tylko inne gałki:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
J.
oj zaczynam żałować wyrzucenia starych mebli, po malowaniu wygląda jak nowiusieńka
OdpowiedzUsuńno nie powiem, wygląda to duuuużo ciekawiej niż przez przeróbką. :)
OdpowiedzUsuńPEŁEN CZAD!!!
OdpowiedzUsuńo wow, rewelacyjna przeróbka!
OdpowiedzUsuńoooooooooooooo to coś w moim stylu :) młotek wirtarka i pędzel nie jest mi obce, uwielbiam wnętrzarstwo i przeróbki.. może bardziej niż modę nawet :P
OdpowiedzUsuńFajnie, że wpadłaś do mnei na bloga, zapraszam częściej! :*
Łoooooo,fajnie!.
OdpowiedzUsuńBob Budowniczy - wersja damska:))
komoda świetna, chociaż jak bym jeszcze skróciła nogi :)
OdpowiedzUsuńPerhaps. Perhaps? Perhaps!@: ale wtedy byłaby za niska i sięgałaby mi chyba do kolan więc nie widzę sensu w skracaniu jej nóg :D
OdpowiedzUsuńREWELACJA !!Cuda teraz jest :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam...
(również do obserwowania ;]
też dodałabym bardziej retro gałki ,ale i tak jest bardzo fajnie może jakieś ornamenty?
OdpowiedzUsuńaboslutnie super! czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńsama właśnie jutro jadę po starą szafę, na którą od dawna mam chrapkę i nie mogę się doczekać przerabiania :)
http://niemamconasiebie.blogspot.com/2010/10/szafa.html
Wow ekstra!
OdpowiedzUsuńśliczny blog :*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
follow me;>?
cuuuuks.blogspot.com
xoxo
kurde Irmina, normalnie Twoj zmysł małego stolarza mnie zainspirował! sama pilowałas? jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńKaro
efekt końcowy jest genialny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
rewelacja!
OdpowiedzUsuńWow świetny efekt!!!
OdpowiedzUsuńhello :)
OdpowiedzUsuńi wanna tell you i like you very much :) you´re nice girl and i like your styl!
it´s nice to read in your language, we are neighbours and i don´t understand very well.. only sometimes and something... some words. do you understand in czech language?
i saw your http://irminastyle.pinger.pl/ at first, but now i see that this page is same :)
so have a nice day :)
Też lubię się bawić w zmienianie mebli! Twoja komoda wyszła pięknie!Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńKalina
kwiatowa30@blog.onet.pl
Super efekt...zawsze się zastanawiałam jak przerobić meble tzw. na wysoki połysk, bo w sumie są one bardzo solidne.. ja głównie szlifuje i bejcuje moje mebelki(heban+palisander) oczywiście góruje sosna:) Ale ostatnio mam wielką chrapkę na białe trendy furniture, niestety nie pasuje mi to do pokoju:( Pozdrawiam i podziwiam :)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjna przemiana! Komoda wygląda fajnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń