środa, 19 stycznia 2011

Blue City event

W ostatnią sobotę kolejny raz wybrałam się do Warszawy. Tym razem udało mi się tam spędzić fantastyczny weekend :)
Przez cały dzień w CH Blue City odbywały się pokazy mody oraz metamorfozy, w których brały udział klientki centrum.
Na spotkanie przybyło również kilka blogerek. Wraz z dziewczynami podzieliłyśmy się na grupy, z której każda miała za zadanie pomóc jednej z dziewczyn w przemianie :)
Pod skrzydła moje, Kingi i Almy trafiła Ania. Bardzo chciała nauczyć się dobierać jeansy do swojej figury. Pracowałam kiedyś w sklepie z jeansami i już mój pierwszy typ okazał się strzałem w dziesiątkę :)
Ogólnie starałyśmy się podkreślić kobiecość Ani, oraz trochę rozjaśnić jej wizerunek.
Powiem Wam, że nasza podopieczna była w pełni zadowolona, a i ja miałam z tego niemałą satysfakcję! :)
Ten event był dla nas w pewnym sensie wyzwaniem, oraz miłym spotkaniem towarzyskim :)
Myślę, że byłaby ze mnie niezła stylistka. hahaahaha


pozdrawiam
Irmina


Stylistki z Blue City: Ja, Kinga i Alma :)


Mówienie do mikrofonu, wcale nie jest takie łatwe, tym bardziej kiedy ma się tendencję do opowiadania głupot ;P


Nasza podopieczna Ania (na pierwszym zdjeciu po prawej) przed i po metamorfozie.


PASEK, BRANSOLETKI: IRMINASTYLE
JA: Sukienka: H&M + DIY (skrócona)
Buciory: Gemo
Pierścionek: H&M
Torebka (kopertówka): Stradivarius

Ania (po przemianie): Jeansy: Pepe Jeans
Reszta: Benetton & Sisley


Photos by Alma & Kinga

8 komentarzy:

  1. Śliczna przemiana. Zazdroszczę Ci takich wyjazdów i występów. :) Szkoda , że mnie tam nie było...

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękna sukienka :)

    www.seszenatmidnight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh, a ja mam tą sukienkę w wersji oryginalnej i już nie mogę się doczekać by zacząć w niej biefać :-)

    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba masz zbyt duże wycięcia pod pachami w tej sukience, co widać na ósmym zdjęciu:(((. Moim zdaniem powinnaś dokładniej przyjrzeć się swoim projektom bo przez takie niedociągnięcia staja się bardziej kiczowate.
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  5. @Anonimowy: Radzę lepiej czytać opisy pod zdjęciami. Ta sukienka to nie mój kiczowaty projekt ale zakup z H&M. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale sama ją skracałaś i podkładałaś, co widać zresztą na zdjęciach. Pozdrawiam
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE