Poniższą torbę uszyłam już w grudniu, ale myślę, że dobrze sprawdzi się latem :)
Wykonałam ją z grubej, białej bawełny oraz w środku wykończyłam chabrową, również bawełnianą podszewką. Z wierzchu doszyłam 3 granatowe taśmy oraz kwiat.
Mak był trochę czasochłonny, gdyż każdy płatek wycinałam, szyłam oraz przyszywałam osobno, ale było warto :) W środku przyszyłam kilka czarnych koralików.
Chciałam uszyć torbę o nieco innym kroju niż zwykle, ale równie praktyczną, a nawet bardziej pojemną. Nosiłam się z zamiarem uszycia jej przez kilka miesięcy i wyszła mi dokładnie taka, jaka sobie wymarzyłam :)
Pozdrawiam serdecznie
Irmina