Dzisiaj mam dla Was kolejne łatwe w wykonaniu DIY. Zainspirowana TĄ kurtką, postanowiłam sama sobie stworzyć podobną :) Nie będę ukrywać, że przeróbka zajęła mi trochę czasu, głównie za sprawą żmudnego przyszywania perełek, co pochłonęło długie godziny. Prezentowany na samym dole efekt końcowy jak najbardziej był tego wart i na tą chwilę ta kurteczka jest jednym z moich ulubionych ubrań.
Ostatnio miałam ją na sobie dwa razy i nawet nie zdajecie sobie sprawy ile podczas noszenia jej spotkało mnie sytuacji, które zapamiętam na całe życie. Od teraz jest to moja oficjalna szczęśliwa kurtka (haha).
Przed Wami prosty tutorial na temat tego, jak przerobić zwyczajną jeansową kurtkę, w wyjątkowy ciuch :)
Kurtka z denimu marki Next, kupiona na Allegro.
Kurteczkę poddałam wybielaniu. Do miski wlałam całą butelkę wybielacza, rozcieńczyłam wodą. Pozostawiłam na parę godzin (mieszając od czasu do czasu). następnie dobrze wypłukałam, wyprałam i wysuszyłam.
Do dalszej przeróbki wykorzystałam stary naszyjnik ze sztucznych pereł. Założyłam go w sumie może jeden raz, więc nie było mi szkoda go pociąć :)
Tego typu perełki można bez problemu kupić na Allegro lub w pasmanterii. Ja do przerobienia mojej kurtki wykorzystałam ich trzy różne rozmiary.
Zaczynamy przyszywanie perełek od przednich ramion kurtki.
Od samej góry przyszyłam największe perełki, oraz im niżej, tym mniejsze.
Kurtka wygląda, jakby ramiona miała obsypane perełkami :)
Każdy koralik przyszywałam z osobna. Jest to czasochłonne, ale dzięki temu, w razie zahaczenia się nie odpadnie nam od razu cały sznur pereł, tylko jedna sztuka. Dzięki temu materiał nie jest tez pozaciągany i wygląda to estetyczniej.
To samo robimy z tyłu ubrania.
Tadaam :)))
Kurtka: Next + DIY
Sukienka, pierścionek starfish, turkusowa bransoletka, kolczyk: H&M
Pasek: second hand
Szpilki, torebka: Atmosphere
Pierścionek turkusowy, zegarek: Parfois
Biała bransoletka: stragan z pamiątkami
MOJE POZOSTAŁE PRZERÓBKI JEANSOWYCH KURTEK TU
Kurtka wyszła genialnie!!! sama spróbuje taką zrobic!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewe
Zainspirowana twoim wybielaniem kurtek i ich przeróbką jutro biorę się za to samo. ; *
OdpowiedzUsuńDziękuję, że pokazujesz to wszytko, bo sama bym na to nie wpadła, a efekt jest taki piękny, że chce się mieć takie coś w swojej szafie.;*
super pomysł :) wykorzystam go pewnie do przeróbki kamizelki, nad którą myślałam dzisiaj co z nią zrobić :)
OdpowiedzUsuńTwoja kurtka wyszła milion razy lepiej niż ta którą się inspirowałaś. Masz ogromny talent :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kurteczka:) Gratuluję kreatywności i cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńPracochlonne zajecie ale kurtka bardzo efektowna!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, sama muszę spróbować! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńświetnych nabrała kolorów po wybielaniu !!! Irmina ty to masz głowe do przeróbek :D
OdpowiedzUsuńza je bi sta!!!! <3 zakochalam sie:D w Twoich wlosach tez
OdpowiedzUsuńKolejna świetna przeróbka jeansowej kurteczki - nie wiem teraz, na którą mam się zdecydować, a kurtkę mam tylko jedną :/
OdpowiedzUsuńrobota się opłacała, świetna jest;)
OdpowiedzUsuńBędę musiała sobie zrobić, świetnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńO tak :) Nie ma to jak perełki i na dodatek duuużo perełek. Podoba mi się Twoja przeróbka :) Dla mnie musi być zawsze delikatny akcent
OdpowiedzUsuńSuper kurteczka! Też sobie taką zrobię, zainspirowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://uarefab.blogspot.com/
Szukam czegoś jeansowego i będę próbowała, chyba na początek wypróbuję wybielacz na starych spodniach ;p
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! :D
OdpowiedzUsuńOMG Twoja 100x ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna! <3
OdpowiedzUsuńmm..! :D
OdpowiedzUsuńfajnie wyszła:D
OdpowiedzUsuńślicznie wygladasz:D
gdzie robiłaś różowe końcówki ? są fantastyczne !
OdpowiedzUsuńO włosach również pisałam niedawno na blogu :) http://irminastyle.blogspot.com/2012/04/diy-pink-ombre-hair.html
UsuńTwoja dużo fajniejsza :D
OdpowiedzUsuńślicznie się uśmiechasz :))
Zazdroszczę Ci wytrwałości, jak chyba nie dałabym rady przyszyć tylu perełek i to każdej oddzielnie.
OdpowiedzUsuńSukienka jest świetna, doskonale pasuje do kurtki.
rewelacyjny efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńefekt świetny i włosy masz cudne :)
OdpowiedzUsuńhttp://nieeosiagalnaa.blogspot.com/
i oczywiscie dodaje do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńCiężka i żmudna praca, przyszywanie perełek. Gratulacje cierpliwości. Zestaw w całości wygląda bardzo zwiewnie i lekko, natomiast kurta sprawia, że nie jest on przesłodzony. Bardzo podoba mi się torebka z frędzlami, jest w stylu boho, którego jestem wielką fanką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam projekty DIY, a już szczególnei związane z dżinsowymi kurtkami, wiec bardzo możliwe, że wykorzystam twój pomysł ): Kurtka wygląda niesamowicie!
OdpowiedzUsuńcoś pięknego!Ja też chcę taką! I chyba zaczerpnę pomysł od Ciebie:)
OdpowiedzUsuńpiękna kurtka! Nie wspomnę już o włosach! Cudne!
OdpowiedzUsuńO rany, moja przygoda z wybielace skończyła się na tym, że a) łazienka prze tyzien waliła chlorem b)kurtka była super, ale guzii od chlory pordzewiały i pobrudziły kurtkę, wiec nadawał sie do kosza :( Ale kurna chyba sróbuje jeszce raz, efekt u Ciebie jest zarabisty!
OdpowiedzUsuńNie urywają Ci się perełki jak nosisz ramię od torby? Bo też chciałam coś takiego zrobić, ale bałam się że wszystkie pourywam torbą :)
OdpowiedzUsuńkażdą perełkę przyszywałam nitką trzykrotnie, więc mocno się trzymają. Na razie nic mi jeszcze nie odpadło :)
Usuńpięknie wyszło!!!!<3 ile czasu trzymałaś kurteczkę w wybielaczu??? i super wyszło, że wybieliła się nierównomiernie, tylko w niektórych miejscach jest bardziej niebieska a w innych mniej- jak to zrobiłaś???
OdpowiedzUsuńno niezle ;) fajnie tez by wygladal obszyty sam kolnierzyk :)
OdpowiedzUsuńfajna ta kurtka:) ja bym przyszła zamiast perełek np. gwiazdki:)
OdpowiedzUsuńNa pierwszych dwóch zdjęciach prawie jęknęłam z zachwytu nad kurtką:) i natychmiast z przerażenia na widok wybielacza...zgroza...ale ostateczny efekt: mega! kto nie ryzykuje, ten nie żyje! świetny efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńświetne :D aż sama z chęcią przerobiłabym sobie taką kurteczkę...
OdpowiedzUsuńjak zrobiłaś to, że jest marmurkowa a nie cała jasna? ile godzin dokładnie wybielałaś? proszę o odpowiedź :)
dlatego, bo nie zamoczyłam jej całej, widać to na trzecim zdjęciu :) Co jakiś czas wyciągałam ją z miski i układałam w inny sposób, zawsze jakaś jej część nie była zamoczona, dlatego mniej się odbarwiała. Moje wybielanie trwało ok dwóch godzin. Pozdrawiam :)
UsuńSuper! Dość dużo musiałaś mieć tych kurtek skoro jedna wybieliłaś i dodałaś te perełki inna zmieniłaś w kamizelkę.... Szok!
OdpowiedzUsuńJeśli możesz mi powiedzieć- kiedy kupowałaś ten kolczyk? Bo ostatnio mam mało czasu na sklepy i nie mogłam zobaczyć go.
+
Chyba sobie zrobię taką kamizelkę ^^
Kurtki kupowałam specjalnie wcześniej na Allegro, w celach do przerobienia :)
UsuńKolczyk kupiłam w H&M kilka dni temu, ale wiem, że nie w każdym można go znaleźć :)
W piątek będę w Arkadii to sprawdzzę xD
UsuńŁał, efekt jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńsuper efekt!
OdpowiedzUsuńSwietnie wykombinowane<3
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę poszaleć sama!
obserwuję!!
Zazdroszczę kreatywności;)
OdpowiedzUsuńSuper wyszła!
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny;)
OdpowiedzUsuńSuper : ) Strasznie podoba mi się trend na wybielanie ubrań,ja sama mu uległam całym sercem : D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie podoba mi sie u ciebie!Super wyszla ci katana!Inspirujesz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.saymejustine.blogspot.com
tak mi się spodobała Twoja kurteczka, że postanowiłam zrobić swoją:) mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że się Tobą zainspirowałam:) gdybyś miała ochotę obejrzeć wynik mojej pracy to zapraszam: http://catherineline.blogspot.com/2012/06/bit-of-bleach.html :)
OdpowiedzUsuńjesteś taka zdolna że aż mi smutno że ja nic nie potrafie :c
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na kurteczkę ! Wygląda przeuroczo! Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńhttp://mfashionmyobsession.blogspot.com/
wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://eva-style.blogspot.com/
wyglądasz świetnie!, młodzieżowo i dziewczęco! fantastyczna katana!
OdpowiedzUsuńJa juz kurtke wybielilam i teraz zabieram sie za perelki!Dzieki za inspiracje!
OdpowiedzUsuńMoja kurtka już gotowa:
Usuńhttp://szafasikory.blogspot.com/2012/07/diy-bleached-denim-jacket-with-pearls.html
Jesteś genialna!!
OdpowiedzUsuńKurtałka wygląda bosko:))) Genialny pomysł:))
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu szukam jeansowej kurtki w jasnym kolorze ale zawsze trafiam na ciemne (w sh oczywiście:) ). Dzięki temu postowi wiem już co zrobię- wybielę ją! Dzięki;)
OdpowiedzUsuńSeriously stunning how you transformed that jacket xx
OdpowiedzUsuństrasznie mnie zainspirowałaś,i mam nadzieje że nie będziesz mi miała za złe, jak zrobie sobie podobną kamizelke!
OdpowiedzUsuńhej! jestem tu pierwszy raz i jestem pod wrażeniem bardzo podoba mi się twój blog właśnie zauważyłam że mamy takie same torebki ja swoją kupiłam w sh pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle w twoim wykonaniu - super, bardzo mi się podoba pomysł :)
OdpowiedzUsuńhej :) mogę wiedzieć ile trzymałaś kurtkę w tym wybielaczu ? :)
OdpowiedzUsuńMogę zapytać jakiej wielkości miałaś te najmniejsze perełki ? To 2mm czy 4mm ?
OdpowiedzUsuńKurteczka jest piękna :)
Pozdrawiam .
4 mm :)
Usuńzainspirowałas mnie !
OdpowiedzUsuńjak dokładnie wybielałaś kurtkę, że powstał taki niejednolity kolor?
OdpowiedzUsuńIrminko czy mogłabyś napisać jakie średnice mają te perełki? Chciałabym na allegro także zamówić ale muszę mniej więcej wiedzieć jakich średnich użyc, bo chce uzyskać podobny do Cb efekt :))) Proszę o odpowiedź :D
OdpowiedzUsuńExtra przeróbki ;) Jak szukasz inspiracji to zapraszam na wylistuj.pl
OdpowiedzUsuńTa jeansowa kurteczka jest fantastyczna!!!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.
OdpowiedzUsuń