Dzisiaj robimy sobie kolejny mały przerywnik od wpisów z HK, których będzie tu jeszcze kilka.
W sobotę w końcu wybrałam się na wesele. Tym razem w pałacu w Racocie, związek małżeński zawarł mój kuzyn. Piękna, romantyczna sceneria, pyszne jedzenie i tańce do białego rana sprawiły, że to był bardzo udany weekend :)
Miałam w zamiarze uszyć sobie specjalnie na tę okazję nową sukienkę, ale oczywiście zabrałam się za nią dosłownie w ostatniej chwili i już nie zdążyłam. Chociaż, gdyby nagle nie skończyły mi się nici w odpowiednim kolorze to pewnie dałabym radę :)
Mając więc ok 40 minut do wyjścia, szybko przejrzałam zawartość szafy i stworzyłam nowy zestaw, całkowicie odmienny od mojej początkowej koncepcji. Sukienka gościła już na tym blogu dwukrotnie, także część z Was będzie w stanie ją rozpoznać.
Tak sobie myślę, że jeżeli kiedykolwiek doczekam się własnego ślubu, to chyba zatrudnię sobie kogoś do jego organizacji. Z całą masą przygotowań i moim lekkim roztrzepaniem, byłoby mi ciężko zorganizować wszystko na czas. Bo jak ja to mówię: Na ostatnią chwilę - moje drugie imię! :)
TRANSLATE
SUKIENKA, KOLCZYKI: IRMINASTYLE | Płaszcz: ZLZ.com | Buty: Shoelook | Kopertówka: Allegro | Bransoletka: Parfois | Pierścień duży: H&M | Pozostałe pierścionki: jubiler | Pasek: vintage
P.S. Ostatnio zdecydowałam się na przedłużenie paznokci. Pomysł od dawna chodził mi po głowie, lecz nie byłam pewna do którego studia powinnam się wybrać. Jeżeli szukacie dobrego salonu w Poznaniu, polecam Wam SN Studio ! ;) Szybko i profesjonalnie. Ja jestem bardzo zadowolona szczególnie z umiejętności Pani Kasi! ;)
Ślicznie wyglądasz. Piękna sukienka. jak zawsze mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSukienka jest świetna, wyglądałaś rewelacyjnie. Podziwiam za opanowanie sytuacji w 40 minut :)))
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka :) ale szkoda, że nie zdążyłaś uszyć nowej :) gdy ją skonczysz to pokażesz? :)
OdpowiedzUsuńPewnie! :) Jak tylko wrzucę wszystkie posty z HK i znajdę kogoś, kto mnie w niej uwieczni, bo mój brat (fotograf) wyjechał wczoraj na wakacje :D
UsuńPiękna sukienka,ślicznie wyglądasz.:*
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :) jestem pełna podziwu, że tak trafnie i szybko udało Ci się zmienić koncepcje, ja pewnie bym zaczeła panikować i latać po całym domu :p
OdpowiedzUsuńChciałam się spytać a jak sprawowały się buty? Czy tańczenie w nich do białego rana jest możliwe?
P.S. Fajny ten Twój chłopak ;)
K.
Buty po jakimś czasie przebrałam na sandały. Jak to z każdymi obcasami bywa, czasami trudno w nich przetrwać kilka godzin :)
Usuńmam nadzieję, że weselną sukienkę pokażesz nam przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś! :)
OdpowiedzUsuńZawsze komentująca i obserwująca K.
Pozdrawiam, K. :)
śliczna sukienka;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz z tym kolorem ci do twarzy ,a poza tym to ładnej kobiecie to we wszystkim jest ładnie,pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńurocza sukienka.
OdpowiedzUsuńPowtórzę po osobach wyżej: wyglądałaś cudownie! ;)
OdpowiedzUsuńWow! Super wyglądałaś! A tego pana to ja znam ;)
OdpowiedzUsuńPiękna Irminka!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś a co było w tych tajemniczych białych torebkach leżących na ziemi? Ślub był na dworze? Rzeczywiście piękne miejsce ;-)
OdpowiedzUsuńŚlub odbył się w tym pawiloniku, a w torebkach były świece, które wieczorem zostały zapalone ;)
UsuńRewelacyjnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądaliście !:)
OdpowiedzUsuń40 minut??? wyglądasz rewelacyjnie! widać, że służy Ci pośpiech ;D
OdpowiedzUsuńNawet zdążyłam sobie sama dokleić sztuczne rzęst, a jeszcze NIGDY wcześniej mi się to nie udało :D Więc chyba rzeczywiście pośpiech mi służy haha :D
UsuńWyglądasz zjawiskowo! Skromnie, dziewczęco, świeżo :) Po prostu pięknie
OdpowiedzUsuńosobiście zmieniłabym tylko buty, jakoś nie pasuje mi ten przezroczysty materiał , poza tym ładnie wyglądałaś, a sceneria faktycznie piękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka!:)
OdpowiedzUsuńKochana muszę Ci powiedzieć, że wyglądałaś zjawiskowo, to z Ciebie biorę najlepszy przykład i inspiracje szyciowe, jesteś cudowna. :) A zdjęcia nadają wiele magii. :) Czekam na koleją dawkę wpisów kochana bo uwielbiam czytać, oglądać, podziwiać Cię. :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz Prześlicznie ;)
OdpowiedzUsuńNa jednym poście wyczytałam że zawsze farbujesz włosy sama..
Kolorek jest świetny. Może zdradzisz jakiej Farby używasz .? :)*
P.s o zawsze takim marzyłam ;)
Tak, farbuję włosy sama w domu :) Od lat używam farb Garnier Color Naturals, jeżeli chodzi o odcień, to jest to naprawdę różnie. Ten na zdjęciach to akurat "Odcień 111 - Superjasny Popielaty Blond", z tym, że zawsze specjalnie kupuję nieco jaśniejszy odcień, niż chcę uzyskać, gdyż moje włosy nie chwytają tak mocno farby. Pozdrawiam! ;)
UsuńJestem Pełna podziwu za odwagę :)
Usuńpozostaje mi tylko odwiedzić Drogerię i do dzieła .. hehe
Dziękuję za Pomoc ;*
Genialna sukienka!
OdpowiedzUsuńsukienka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuń