Dzisiejszy wpis jest wpisem nr 501 na tym blogu! Jestem z Wami już prawie 7 lat i aż trudno uwierzyć w to, jak ten czas szybko leci! :) W 2014 spełniłam kilka ze swoich marzeń, a co najważniejsze nie siedziałam bezczynnie, tylko sama czynnie dążyłam do ich realizacji. Pamiętajcie: nic samo się nie zrobi, wszystko jest do osiągnięcia za sprawą własnych chęci, determinacji oraz z wykorzystaniem umiejętności skutecznego planowania. Nie wiem jak Wy, ale ja chcę mieć co wspominać na starość, nie chcę przespać swojego życia, tylko nieustannie zdobywać nowe doświadczenia :).
W roku 2014 postawiłam na podróże. Moja ubiegłoroczna wyprawa do Hong Kongu pokazała mi jak bardzo potrzebuję sporych wyzwań! Tym samym wyjechałam na stypendium zagraniczne do Portugalii i dowiedziałam się, jak to jest mieszkać i studiować za granicą. W tym roku odwiedziłam w sumie 5 europejskich stolic, byłam w kilku krajach, odważyłam się również pojechać z Poznania do Amsterdamu autostopem! :) Należałam do rady studenckiej mojej uczelni, byłam przewodniczącą komisji wyborczej podczas wyborów do Europarlamentu, jedna z moich stylizacji została wyróżniona przez brytyjski Vogue, uszyłam setki rzeczy, w tym część podczas warsztatów prowadzonych przez Macieja Sieradzkiego i nieustannie próbuję czegoś nowego.
Zdaję sobie sprawę, że z powodu mojego wyjazdu, mój blog trochę ucierpiał, nie mam również możliwości szycia nowych, autorskich rzeczy, ale właśnie na ten moment mojego życia, ten kilkumiesięczny pobyt na Erasmusie jest mi naprawdę potrzebny :). Cieszę się, że wiem czego chcę i mam plany na nadchodzące lata.
W 2015 roku mianowicie, chciałabym...