Od dwóch dni jestem już w Polsce i nie ma co ukrywać... lekko mi nie jest. Połowa mojego umysłu nadal jest w Porto, a ja zaczęłam się ponownie przestawiać na polską rzeczywistość.
Przez ostatnie 10 miesięcy częstotliwość umieszczania przeze mnie wpisów na blogu na pewno zmalała, ale to za sprawą bardzo intensywnego trybu życia, jaki prowadziłam. Nigdy jednak nie miałam aż takiej ilości materiałów, które chciałabym tu publikować, a postaram się robić to od teraz systematycznie. Za sobą mam wiele podróży, które zaowocowały całą masą zdjęć, nagrań i refleksji, jak również nadal mam w zanadrzu wiele tematów na posty o Porto, jak i o Erasmusie. Oczywiście powrót do Polski oznacza jednocześnie powrót do umieszczania wpisów ze stylizacjami jak i do ... szycia!!!! :) Już za miesiąc wybieram się na ślub mojego przyjaciela, więc mam dobry pretekst, aby uszyć jakąś nową szałową kreację. Wierzcie mi, przez ostatnie 10 miesięcy wszystkie moje pomysły zmuszona byłam magazynować w swojej głowie. Jak tylko ogarnę całą biurokrację związaną z moim powrotem, nieco się zaaklimatyzuję i ułożę jakiś plan działania, od razu ponownie zwiększam swoją aktywność na blogu! :)))
Dzisiaj za to, mam dla Was nagranie, nad którym pracowałam przez ostatnie tygodnie w Porto. Zanim wyjechałam na mojego Erasmusa, sama bezskutecznie szukałam czegoś podobnego w internecie. Mianowicie, zapytałam wielu moich znajomych z Europy, co sądzą o Erasmusie, Porto, Portugalii, o to, co im się podoba, a co nie. Myślę, że to nagranie może przybliżyć nieco portugalskie realia osobom, które zastanawiają się nad spędzeniem swojego Erasmusa w Porto. Oczywiście jest to również fantastyczna pamiątka dla mnie samej! :) Ponieważ miło będzie włączyć to nagranie za jakiś czas, zobaczyć twarze i usłyszeć głosy tych wielu cudownych ludzi, których miałam okazję spotkać na swojej drodze! :)
Zapraszam do obejrzenia jak i subskrybowania mojego kanały na YT!
TRANSLATE
Przez ostatnie 10 miesięcy częstotliwość umieszczania przeze mnie wpisów na blogu na pewno zmalała, ale to za sprawą bardzo intensywnego trybu życia, jaki prowadziłam. Nigdy jednak nie miałam aż takiej ilości materiałów, które chciałabym tu publikować, a postaram się robić to od teraz systematycznie. Za sobą mam wiele podróży, które zaowocowały całą masą zdjęć, nagrań i refleksji, jak również nadal mam w zanadrzu wiele tematów na posty o Porto, jak i o Erasmusie. Oczywiście powrót do Polski oznacza jednocześnie powrót do umieszczania wpisów ze stylizacjami jak i do ... szycia!!!! :) Już za miesiąc wybieram się na ślub mojego przyjaciela, więc mam dobry pretekst, aby uszyć jakąś nową szałową kreację. Wierzcie mi, przez ostatnie 10 miesięcy wszystkie moje pomysły zmuszona byłam magazynować w swojej głowie. Jak tylko ogarnę całą biurokrację związaną z moim powrotem, nieco się zaaklimatyzuję i ułożę jakiś plan działania, od razu ponownie zwiększam swoją aktywność na blogu! :)))
Dzisiaj za to, mam dla Was nagranie, nad którym pracowałam przez ostatnie tygodnie w Porto. Zanim wyjechałam na mojego Erasmusa, sama bezskutecznie szukałam czegoś podobnego w internecie. Mianowicie, zapytałam wielu moich znajomych z Europy, co sądzą o Erasmusie, Porto, Portugalii, o to, co im się podoba, a co nie. Myślę, że to nagranie może przybliżyć nieco portugalskie realia osobom, które zastanawiają się nad spędzeniem swojego Erasmusa w Porto. Oczywiście jest to również fantastyczna pamiątka dla mnie samej! :) Ponieważ miło będzie włączyć to nagranie za jakiś czas, zobaczyć twarze i usłyszeć głosy tych wielu cudownych ludzi, których miałam okazję spotkać na swojej drodze! :)
Zapraszam do obejrzenia jak i subskrybowania mojego kanały na YT!
0 komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE