niedziela, 26 czerwca 2016

Summer wish list

Od kilku dni panuje kalendarzowe lato, chociaż w tym roku prawdziwe wakacje czekają mnie dopiero po miesiącach letnich. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to we wrześniu wyjadę na mojego drugiego Erasmusa do Hiszpanii, także oprócz nauki języka planuję uszyć sobie kilka fajnych letnich sukienek, które zaprezentuję Wam będąc już na miejscu - w Sevilli :). Póki co mam również w planach kompletownie letniej garderoby, gdyż brakuje mi na tą chwilę kilku niezbędnych rzeczy. 
A może jednak zbędnych hmm... bo przecież pomarzyć zawsze można :D.


1. Okulary serduszka Aldo
W przyjaznej cenie, twarzowym kolorze oraz oczywiście w wakacyjnym klimacie!
Dostępne TU

2. Plecak Michael Kors
Nie jest to dla mnie zakup pierwszej potrzeby, a co więcej być może nigdy go nie zrealizuję, ale od kiedy jeżdżę codziennie do pracy rowerem z plecakiem na plecach, zamarzyło mi się coś fajniejszego od starego jeansowego plecaka z Primarku ;).
Dostępny TU

3. Skórzane sandały japonki
Uniwersalny kolor i fason, a co więcej wyglądają na wygodne. Poza tym super cena!
Dostępne TU


4. Cieliste balerinki w szpic
Miałam już identyczną parę z zamszu, którą niestety popsułam brodząc po błocie w trakcie burzy, kiedy to pociąg, którym jechałam nagle zatrzymał się w polu z powodu zerwanej trakcji haha. Tego typu buty nie tylko pasują do absolutnie wszystkiego, ale również są wygodne i wysmuklają stopę! Pilnie więc potrzebuję nową parę!
Dostępne TU

5. Srebrny naszyjnik - dopamina
Dopamina jest tzw. hormonem przyjemności i szczęścia, także podoba mi się perspektywa noszenia tego molekułu na szyi ;).
Dostępny TU

6. Etui na wizytówki Lauren Ralph Lauren
Szczerze? Potrzebuję saszetkę na klucze, które wiecznie walają mi się po torebce i myślę, że to etui idealnie by się do tego nadawało :D. Kaprys do zrealizowania w nieodległej przyszłości :).
Dostępne TU



7. Skórzana torebka Wittchen
Myślę o niej już od dłuższego czasu, także być może w końcu się na nią zdecyduję.
Dostępna TU

8. Torebka Laurel Ralph Lauren Whitby
Gdybym miała w tym momencie sporą kwotę zbędnych pieniędzy, myślę, że kupiłabym od razu właśnie tę torebkę! Początkowo marzył mi się inny model LRL, ale ten bardziej odpowiadałby moim oczekiwaniom. Któż wie, może kiedyś sobie na nią pozwolę :)
Dostępna TU

9. Zegarek Kenzo, model 9600212
Zegarek ten podoba mi się od dawna, ale jest to kolejna pozycja ze strefy marzeń. Nie ma jednak co ukrywać. Jest naprawdę piękny!

          

3 komentarze:

  1. Skórzane japonki totalnie mi się podobają. Przede wszystkim dlatego, że po prostu sandałek nie mam. Torebka Wittchen równiez mnie zauroczyła.

    OdpowiedzUsuń
  2. lubie takie posty, zawsze mozna cos fajnego wyczaić :) na porządne baleriny tez sie czaje i na czarny shopper, ale myślałam o Furli. Nie stać jednak póki co.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE