Tak jak co roku dnia 28 października obchodzę swoje urodziny :). Tym razem o dziwo nie mam depresji z tego powodu, bo być może zwyczajnie zaczęłam się już przyzwyczajać do tego, że... dorastam :). W tym roku tradycji nie stało się zadość, gdyż pierwszy raz od trzech lat ten dzień obchodzę w Polsce, zwyczajnie, w domu. Nie robię też tradycyjnie bilansu osiągnięć i porażek i chociaż od zeszłych urodzin niewiele się u mnie działo, to najzwyczajniej w świecie wiele się nauczyłam i dojrzałam. Jestem aktywna na wielu płaszczyznach, wszędzie mnie nosi i nadal szukam swojego miejsca na tym świecie, bo nie umiem nigdzie zagrzać na dłużej. Wiem za to, że cokolwiek w życiu by się działo, to zawsze sobie poradzę, będę mogła liczyć na swoich przyjaciół i nigdy nie przestanę się uczyć, zdobywać nowych doświadczeń oraz, że najzwyczajniej w świecie będę szczęśliwa. Ta kwestia raczej nigdy nie ulegnie zmianie. Czy to w wieku 27 lat, czy też 72 :).
SPÓDNICA: IRMINASTYLE | Torebka, zegarek: Michael Kors / Zalando | Kurtka: SheIn | Bluzka: SheIn
Buty: Ana Field / Zalando | Pierścionek: vintage
Buty: Ana Field / Zalando | Pierścionek: vintage
Samych kfiatuszuf i słoneczkuf dzisiaj i każdego dnia! :) ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego z okazji urodzin! ;*
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńpięknie dobrane kolory outfitu<3
spóźnione życzenia urodzinowe ! :-)
OdpowiedzUsuń