poniedziałek, 19 grudnia 2016

Wyprawa na Maderę cz. I: Funchal

Biorąc niedrogi lot z Lizbony już po ok dwóch godzinach lądujemy na Maderze - szerzej określanej jako wyspa wiecznej wiosny. Jest to archipelag położony na Oceanie Atlantyckim, oficjalnie należący do Portugalii, który zachwyca swoją urodą i panującym tu klimatem. I chociaż wyspa wg. mnie należy do raczej drogich, z pewnością warto ją odwiedzić chociażby dla unikatowej roślinności, pięknych ogrodów i zachwycających krajobrazów.
Jeżeli uwielbiasz kontakt z naturą, spokój i aktywny wypoczynek, to na tej wyspie z pewnością Ci się spodoba ;).
I chociaż Maderę miałam przyjemność odwiedzić w ubiegłym roku, na moją czteroczęściową relację zapraszam Was dopiero teraz ;).


Po lekko pechowym lądowaniu na wyspie wraz z koleżanką wzięłyśmy autobus do stolicy Madery - Funchal (czyt. Funszal). Pojazd prowadził nas wśród zieleni licznymi tunelami przeszywającymi skały. Madera jest wyspą wulkaniczną, a jej teren jest bardzo górzysty. Drogi są momentami naprawdę bardzo wąskie i niesamowicie kręte. Nie wiem czy dałabym radę kierować tam samochód ;).
My odwiedziłyśmy to miejsce w czerwcu i spędziłyśmy tam tydzień. Powietrze było wilgotne, a nad miastem niemalże cały czas unosiła się mgła. 
Pierwsze wrażenie? Trochę jak w tropikach. Na Maderze dosłownie wszędzie dominuje bujna roślinność, co rusz widzimy plantacje bananów, egzotyczne drzewa takie jak papaja, palmy, paprocie, a przede wszystkim liczne kwiaty o zadziwiających dla nas kształtach. Mieszkając w Portugalii przyzwyczaiłam się również do nieustannego łażenia pod górę, jednak tym razem spod naszych stóp uciekały wszędobylskie <!> jaszczurki, a spacery wzdłuż chodnika uatrakcyjniały żywopłoty z hibiskusu.


Wszędobylskie hibiskusy...


Funchal położone jest na wybrzeżu. Jest to niewielkie spokojne miasto, które posiada równie niewielkie centrum. Dopiero wychodząc na przedmieścia można dostrzec niezliczone hotele, z których chętnie korzystają turyści zwłaszcza ci w starszym wieku. Ja na Maderę leciałam ok 2 miesiące po tym, jak wróciłam z imprezowej Majorki. Kontrast był zauważalny. Ta Portugalska wyspa idealnie nada się na spokojny urlop i aktywny wypoczynek typu wspinaczka i nurkowanie, odradzam ją imprezowiczom, gdyż pod tym względem zwyczajnie nie ma co tu robić. Oczywiście można tu jak najbardziej wyjść na smaczną kolację, ale centrum miasta wieczorami raczej nie tętni życiem, 

Funchal zostało założone w 1421 roku przez portugalskiego odkrywcę Madery. Jest to znane uzdrowisko, jak również... miejsce urodzenia Cristiano Rolando. Znajdziemy tu m.in. muzeum powstałe na jego cześć, jednak ja darowałam sobie tego typu zwiedzanie ;).
Przede wszystkim atrakcją miasta i jego przedmieść są ogrody! O nich jednak opowiem w osobnym poście ;)


Drzwi na głównej spacerowej ulicy we Funchal zostały przyozdobione w wyjątkowo artystyczny sposób.


 Forteca św. Jana Chrzciciela


Plaże na Maderze są kamieniste, lub usypane niewielką ilością czarnego wulkanicznego piasku, tak jak ta we Funchal.
W innej części wyspy znajdziemy również plaże w sztuczny sposób wysypane piaskiem z Maroka.




          

1 komentarz:

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE