Od całych wieków nic nie uszyłam i naprawdę zaczyna mi tego brakować. Zanim jednak będę w stanie dobrać się do maszyny i poświęcić długie godziny na tworzenie nowych ubrań minie jeszcze nieco czasu, nad czym nieco ubolewam.
Tymczasem przedstawiam kolejną dzienną stylizację, tym razem z bawełnianą sukienką Sammydress, botkami i koszem w neutralnych kolorach. Prosto i wygodnie.
Ehhh jakoś niewiele mamy słońca tego lata.
TRANSLATE
Sukienka: Sammydress | Kosz: pamiątka z Cypru | Botki: Czasnabuty | Brelok: PogoPony | Zegarek: Daniel Wellington | Pierścionki: vintage | Kolczyki: H&M
Jaki super ten kosz!
OdpowiedzUsuńPiękny kosz! Ja mam kilka na ten sezon, ale bez słońca jakoś dziwnie mi z nimi chodzić...
OdpowiedzUsuńmega! jedna z Twoich lepszych stylizacji :) ślicznie dobrane kolorki.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuń