poniedziałek, 16 października 2017

Out of reach

Październik chyba od zawsze był moim ulubionym miesiącem w roku i to nie tylko ze względu na fakt, że pod koniec tego miesiąca obchodzę urodziny, bo te jakoś prędzej potrafiły przyprawić mnie o jednodniową depresję niż wprowadzić w stan euforii. W trakcie trwania tego miesiąca na przestrzeni lat miały dla mnie miejsce liczne ważne wydarzenia w moim życiu. Poza tym to w październiku tak naprawdę rozpoczyna się moja ulubiona pora roku, czyli jesień, a w powietrzu czuć ten charakterystyczny rześki powiew. 
Tegoroczny październik jest jednak dla mnie zgoła inny, bo zamiast cieszyć się aurą, którą tak uwielbiam, muszę uporać się z ogromną ilością stresu, która aktualnie panuje w moim życiu. 
Tak bardzo chciałabym w końcu uszyć sobie nową urodzinową sukienkę specjalnie na tę okazję, gdyż nie robiłam tego od lat, a kiedyś było to przecież moją tradycją. Póki co, niestety muszę odstawić moją maszynę do konta na kilka tygodni, ale obiecuję, że za jakiś czas pojawi się tu jakaś całkowicie nowa, autorska i elegancka sukienka!
Chciałabym, aby był już nowy rok! Ehh.

TRANSLATE
SPÓDNICA: IRMINASTYLE | Kurtka: DIY | Kozaki: Zalando | Torebka: Michael Kors / Zalando | Pasek: second hand | T-shirt: Kik | Pierścionek: vintage | Kolczyki: Rosegal | Naszyjnik: Soufeel

Pamiętajcie, że przy użyciu kodu zniżkowego Irmina15 otrzymacie 15%  rabatu na dowolne zakupy przez stronę Soufeel.com! Kod jest ważny do 8 listopada tego roku!



          

6 komentarzy:

  1. Super sesja. Podoba mi sie pomysł robienia zdjęć na tle nadniszczonej architektury. Piękne, żywe kolory<3 Mam nadzieję, że przerwa od szycia nie będzie długa.

    Pozdrawiam
    polka-dots.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć,
    Świetna jest ta spódnica. Bardzo chciałabym dostać taki materiał i uszyć sobie coś podobnego.
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE