wtorek, 30 stycznia 2018

Edynburg cz. I: Zamek i Pałac Holyrood

W tym roku w marcu będę obchodziła 10 lat blogowania <!>, ale tak naprawdę, to zaczęłam sporo jeździć po świecie i eksplorować nowe miejsca dopiero ok 5-4 lata temu. Moją pasją nadal jest szycie i tworzenie czegoś z niczego, ale na ten moment to podróżowanie wydaje się być na nieco wyższym miejscu w mojej hierarchii rzeczy ważnych. Stąd też m.in. mój dzisiejszy wpis, czyli mała relacja z mojego weekendu spędzonego w Edynburgu, który postanowiłam podzielić na dwie części.

Edynburg to oczywiście stolica Szkocji i miasto tak odmienne od tego, co oglądałam w ciągu ostatnich miesięcy lub lat, gdyż mieszkając w Portugalii i Grecji w głównej mierze szwendałam się po południu Europy. Co więcej był to dopiero mój pierwszy raz w Wielkiej Brytanii! Pierwszy, ale za to tak pięknie udany i godzien zapamiętania! :)

Zapraszam Was do Edynburga!


Do Edynburga wybrałam się z moim bratem w połowie listopada na 3,5 dnia. Szczerze? Jest to trochę za krótki czas aby zwiedzić wszystkie tutejsze najpopularniejsze atrakcje, a nawet aby spędzić więcej czasu w tych już odwiedzonych. Edynburg ma do zaoferowania naprawdę wiele i da się tu odczuć jedyny w swoim rodzaju niepowtarzalny klimat średniowiecznego miasta. My czuliśmy się nico jak w filmie o królu Arturze. Oprócz tego Szkocja to przecież unikatowa kultura i tradycje! Aby tego było mało, udało nam się trafić na otwarcie jarmarku świątecznego, przez co miasto jeszcze bardziej tętniło życiem i było pełne bożonarodzeniowych iluminacji. Szkoda nam było czasu na sen, bo tyleż było do zobaczenia, zrobienia i doświadczenia!

Miasto Edynburg usytuowane jest na nieregularnych skałach wulkanicznych, tuż nad Morzem Północnym w północnej części Wielkiej Brytanii. Na centrum Edynburga składa się tzw. Stare Miasto i Nowe Miasto, a części te są rozdzielone soczyście zielonymi ogrodami Princes Street Gardens. Stare Miasto (Old Town) jest najstarszą dzielnicą Edynburga, budowaną od wczesnego średniowiecza wzdłuż trasy zwanej Royal Mile, która łączą dwie najbardziej znane atrakcje miasta, czyli Zamek Edynburski i Pałac Holyrood. Z kolei Nowe Miasto (New Town) powstało w XVIII w. i wyraźnie różni się swoją architekturą, gdyż powstała w późniejszym czasie jako dzielnica bogatych rezydencji, urzędów i banków. Charakteryzuje się ona szerokimi ulicami i zwiększonymi odstępami pomiędzy budynkami, co miało na celu zminimalizowanie szkód powstałych podczas występujących w odległych czasach pożarów.



Pałac Holyrood

Edynburg posiada kilka miejsc, z których słynie, i które koniecznie trzeba zobaczyć. Jednym z nich jest Pałac Holyrood, czyli Pałac Królewski, który jest jedną z oficjalnych rezydencji brytyjskiej rodziny królewskiej.
Wewnątrz nie można było robić zdjęć, stąd też ukażę Wam jedynie widok zewnętrzny, ale podczas wizyty w mieście zdecydowanie warto poświęcić ok 2-3 godziny na jego zwiedzanie. Pałac jest nadal używany przez królową Elżbietę II, a w środku można obejrzeć m.in. komnaty, dzieła sztuki, klejnoty i sale, w których królowa zazwyczaj przyjmuje oficjeli. Na sam koniec naszym oczom ukazują się nam ruiny zabytkowego kościoła oraz piękny ogród, w soczystozielonych kolorach.


Z ogrodów i parku Pałacu Holyrood doskonale również widać Arthur's Seat, czyli Górę Artura (246,5 m.n..p.m.), która jest  tu popularnym miejscem spacerów. Niestety nie była nam dana wspinaczka, gdyż zabrakło nam zwyczajnie czasu i trzeba było wybrać pomiędzy jedną atrakcją, a drugą, ale podobno ze szczytu oczom ukazują się piękne widoki na okolicę i miasto. Przewiduję, że jest tam również bardzo wietrznie, z resztą jak w całym mieście!



Zamek Edynburski

Jest to oczywiście atrakcja nr 1 w mieście, z resztą naprawdę warta polecenia! Zacznijmy od tego, że podobnie, jak w przypadku pałacu, warto swoją wizytę zaplanować wcześniej i kupić bilety przez internet. Można je wydrukować samodzielnie, lub odebrać na miejscu przy specjalnych automatach. Kolejki były ogromne, także polecam właśnie tę metodę!


Już z samego wzgórza zamkowego rozprzestrzeniają się piękne widoki na całe miasto. Całe szczęście, że przez cały nasz pobyt pogoda świetnie dopisywała, także Edynburg ukazał się naszym oczom w pełnej krasie. 


Zamek Edynburski jest jedną z najstarszych i najpotężniejszych fortec w całej Wielkiej Brytanii oraz ma swoją bogatą historię. Pierwsze odnalezione ślady elementów fortyfikacji zamkowej sięgają już IX wieku p.n.e., jednakże znaczna część obecnych murów budowli pochodzi z XVI wieku. 
Na kompleks zamkowy składają się m.in. koszary, arsenał, galeria portretowa, więzienie, lochy, muzea, jak również Kaplicę Św. Małgorzaty z wczesnego XII wieku, która uznawana jest za najstarszy budynek w mieście.


Na terenie wzgórza zamkowego znajdziemy kilka interesujących wystaw i muzeów, które opowiedzą nam historię Szkocji, prowadzonych rzez Szkotów wojen, jak również historii powiązanych z samym zamkiem. Z pewnością jedną z najpopularniejszych jest ta o starożytnych atrybutach władzy Szkocji, na które składają się: miecz, berło i korona wysadzane drogocennymi kamieniami. Odkryto je w 1818 r. w Sali Koronnej, gdzie leżały zapomniane i zapieczętowane przez ponad stulecie. Aktualnie można je zobaczyć wchodząc do ogromnego sejfu :).
Zobaczyć tu można również tzw. Kamień Stulecia, na którym koronowani byli wszyscy królowie szkoccy od VI w. n. e.. Wszystko zostało przedstawione za pomocą interesujących ekspozycji. 
Wizyta na Zamku spokojnie zajmuje kilka godzin, ale z pewnością nie jest to czas zmarnowany!


Szybki kurs o tym, jak zabić przeciwnika...



C.D.N.

          

4 komentarze:

  1. piekne zdjecia. Mimo ze mam kawalek do tego miasta jeszcze tam nie bylam.

    OdpowiedzUsuń
  2. miejsce to jedno, ale to w jaki sposób je pokazujesz jest genialne :) aż chce się patrzeć na Twoje zdjęcia :)

    _____________
    ♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy tam nie byłam, a wygląda to imponująco!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE