WOW! Aż mi samej nie chce się wierzyć, że to mój pierwszy wpis na blogu w tym roku 😮! Ależ ten czas szybko leci! Przyznam szczerze, że w ostatnich miesiącach nie do końca było mi po drodze z blogiem i byłam pochłonięta kompletnie innymi sprawami. Przede wszystkim, to prawie 2 miesiące temu wzięłam ślub 😍! Kto był w podobnej sytuacji zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo czasochłonne potrafią być przygotowania do tego najpiękniejszego dnia. Ostatnie miesiące były bardzo intensywne i chociaż nie było mnie tu na blogu, to miałam mnóstwo innych zajęć i zajmowałam się m.in. rękodziełem w zaciszu domowym. Ze względu na ślub stworzyłam samodzielnie kilka dekoracji pod motyw wesela, uszyłam ślubną torebeczkę i podwiązkę. Sama zrobiłam też swój welon, a nawet uszyłam jedną z dwóch moich sukien ślubnych, które miałam w tym dniu na sobie. Kwestia mojej drugiej sukni to już kompletne wariactwo, gdyż uszyłam ją w tygodniu przedślubnym, czyli totalnie na ostatnią chwilę. Ale o tym więcej w swoim czasie, gdyż oczywiście poświęcę na nią osobny wpis 😉.
W dzisiejszym poście prezentuję kolejną kurteczkę jeansową, którą samodzielnie przyozdobiłam... już w styczniu. Sam kolor jeansu bardzo mi się spodobał, dlatego postanowiłam go nie zmieniać. Doszyłam do niej frędzle i ozdobną taśmę, a na mankietach namalowałam farbką do tkanin datę naszego ślubu + nasze inicjały.
Kurteczkę miałam na sobie m.in. podczas nagrywania filmiku z podziękowaniami dla rodziców, który włączyliśmy na weselu, oraz na nieoficjalnych poprawinach na działce. Zostanie mi też ona na pamiątkę tego najpiękniejszego dnia 😊.
- kurtkę jeansową- nitkę, igłę, nożyczki- farbki do tkanin + pędzelekDo tej przeróbki wykorzystałam katanę vintage Levis'a, którą udało mi się nabyć z drugiej ręki."Upiększanie" rozpoczęłam od ręcznego przyszycia sznura perłowych frędzli z Aliexpress. Przyznam, że trochę one ważą, ale mi to kompletnie nie przeszkadza 😀. Sznur przyszyłam na całej rozpiętości rękawów i pleców na mojej kurtce.Następnie (również ręcznie) przyszyłam taśmę dekoracyjną z perełkami i koralikami, zakrywając tym samym białą taśmę od sznura frędzli.Na sam koniec białą farbką do tkanin namalowałam na mankietach kurtki nasze inicjały i datę naszego ślubu 😊. Gotowe!Kurtka: DIY | Sukienka: Ted Baker / Zalando Lounge | Torebka: Michael Kors | Buty: Zign / Zalando Lounge
super pomysł i wykonanie świetnie pani wygląda:)
OdpowiedzUsuńhttps://pradlo.pl/98-body-koronkowe-do-spodni
kreatywna osoba
Świetna ta kurteczka, bardzo fajnie się prezentuje z tymi frędzelkami.
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji ślubu! To niesamowite, że zrobiłaś tak wiele własnoręcznych dekoracji i ubrań ślubnych. Ta kurteczka jeansowa jest świetna - piękny i osobisty akcent, który przywoła wiele wspaniałych wspomnień, a przy tym świetnie komponuje się w zaprezentowanej stylizacji. 👗
OdpowiedzUsuńNiesamowite wykonanie i pomysł! Kurtka jeansowa z personalnymi detalami - świetny dodatek do każdej stylizacji. Frędzle i namalowane daty z inicjałami dodają jej wyjątkowego charakteru. Dzięki za inspirację!
OdpowiedzUsuń