Od mojego ślubu minął już ponad rok, ale lepiej nadrabiać wpisy ślubne późno, niż później, prawda? 😀
Dzisiaj śpieszę z pokazaniem Wam mojego welonu ślubnego, który oczywiście wykonałam sama. Przygotowując się do ślubu od razu wiedziałam, że wykonam samodzielnie welon, jedną z sukien i kilka elementów dekoracyjnych. Zaopatrzyłam się wcześniej w sporą ilość tkanin i tiulu, gdyż finalnie w sumie nie wiedziałam nawet co z tego powstanie. Welon wykonałam dopiero niecałe 2 tygodnie przed ceremonią.
Motywem przewodnim naszego wesela było nocne niebo. Na ceremonię wybrałam gorsetową suknię z podpinanym trenem marki Milla Nova, która cała pokryta była srebrnym brokatem i mieniła się ogromnym blaskiem. Dobrałam do niej wyraziste kolczyki i bransoletki. Motyw gwiazd postanowiłam za to wykorzystać na moim welonie. Składał się on z dwóch długich warstw śmietankowego tiulu, które przyszyłam do grzebyka, a do niego dokleiłam klejem na gorąco srebrne gwiazdeczki.
Wiele lat temu, pracowałam przez krótki czas w salonie sukien ślubnych. Wiem zatem jakie są koszty zakupu gotowego welonu w salonie, a także jego samodzielnego wykonania. Od początku wiedziałam, że nie będę chciała przepłacać, tylko stworzę go samodzielnie, gdyż nie jest to trudne. Już 10 lat temu pokazywałam Wam na tym blogu tutorial TU. Pamiętacie? 😊